Źródła niusów o JavaScripcie

Wpierw mamy Twittera. Po zarejestrowaniu należy wybrać sobie paru znanych programistów JS (np. autorów open source'owych bibliotek) i kliknąć przycisk follow. Potem zobaczyć kogo oni śledzą i klikać w kolejne profile. Jak zobaczymy profil z ciekawymi tweetami, to znowu klikamy follow.  W ten sposób budujemy sobie bazę osób, które śledzimy.

Jeśli interesuje nas ReactJS, to możemy przeczytać artykuł Dana Abramova na temat tego kogo warto śledzić na Twitterze:

Dalej mamy Hacker Newshttps://news.ycombinator.com/
Na głównej stronie pojawiają się różne rzeczy, nie tylko związane z JS, więc możemy użyć wyszukiwarki (wpisując np. JavaScript, ReactJS albo inne hasło nas interesujące i sortujemy po najnowszych).

No i ogólny protip: na tego typu stronach jak HackerNews, czy Reddit itp. opłaca się oglądać nie tylko wiadomości najbardziej popularne (defaultowo się pojawiają), ale też przejść do filtrowania po najnowszych. 

Dalej grupy na reddicie:

Jednak od jakiegoś czasu JSowe grupy na Reddicie zamieniają się w drugi StackOverflow, czyli kącik porad dla początkujących i zbłąkanych (nic złego w kąciku porad poza tym, że StackOverflow wydaje się być lepszym miejscem na tego typu rzeczy).

Dalej EchoJS: 

Oraz JavaScript Weekly http://javascriptweekly.com/

No i grupy na Facebooku:

zadziwiające, że spośród grup na fejsie o JS polskie są na lepszym poziomie od angielskojęzycznych.

No i warto na pewno oglądać różne nagrania z konferencji na Youtube, Vimeo czy innych tego typu portalach. Także warto chodzić na konferencje. Dobrym źródłem nowinek mogą być też ludzie, z którymi pracujemy.

A poza tym... warto sięgnąć wstecz. Tak naprawdę historia JavaScriptu to nie żadna nowość, tylko odgrzewanie kotletów z ubiegłych dziesięcioleci (np. ostatni renesans programowania funkcyjnego). Więc, żeby wiedzieć co będzie modne w JavaScripcie w najbliższym czasie warto interesować się ogólnie historią informatyki :) (na hacker news często pojawiają się fajne artykuły historyczne. Nie lekceważcie ich tylko dlatego, że zostały napisane 10, 20 czy 40 lat temu.

Nawet takie stare artykuły mogą trafnie opisywać rzeczywistość programisty w 2016 roku. Np. tutaj Dijkstra w 1972 roku opisuje cięzkie życie frontendowca dzisiaj:
https://www.cs.utexas.edu/~EWD/transcriptions/EWD03xx/EWD340.html

In this sense the electronic industry has not solved a single problem, it has only created them, it has created the problem of using its products.

trochę jakbym czytał narzekania na JavaScript z roku 2015:
https://medium.com/@ericclemmons/javascript-fatigue-48d4011b6fc4

Nic nowego pod słońcem ;)



Komentarze

  1. Cześć,
    trafiłem na Twojego bloga przez tutorial gry w statki. Przeczytałem kilka innych postów i podoba mi się Twój styl, masz nowego czytelnika :). Zwłaszcza przypadł mi do gustu tekst "Czy jesteś przeciętny?", raz że fajnie napisane a dwa, że mogłem go odebrać personalnie. Bo zaliczam się do grupy słabych i wiem o tym. Niedawno zacząłem się uczyć javascriptu, o kilka lat za późno i mam do siebie pretensje o to, zwłaszcza jak patrze co już potrafią w temacie młode osoby w liceum na przykład (oczywiście porównując do siebie). Ale mam motywację, lubię to, lubię front-end i fajnie że trafiłem na Twój blog :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło to czytać :)

      A z tym "za późno" to nie przesadzałbym. Póki co nic nie wskazuje na to, żeby JavaScript i pochodne (np. TypeScript zdobywa ostatnio popularność) miały zniknąć w najbliższym czasie, więc jeszcze nie jest za późno na naukę.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego nie da się nadgonić frontendu

Absurdy Rekrutacji 2023

Przygody juniora (1)