Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2021

Czego się nauczyłem w 2021?

Obraz
Czego się nauczyłem w 2021? No właśnie, ten post to będzie takie małe podsumowanie. No to jedziemy. Poznałem trochę Rusta. Na tyle pewnie się w nim czuję, że mógłbym zrobić w tym jakaś prostą apkę. Ale pewnie nie na tyle, żeby przejść rekrutację na Rust developera Poznałem różne techniki renderingu 3D, nauczyłem się kodzić w czystym WebGL, zrobiłem prosty silnik 3D. Poznawałem również nowe techniki renderingu i tworzenia różnych efektów używając biblioteki Three.js. Poznałem wiele zagadnień z matematyki. Zarówno tej potrzebnej do grafiki 3D, jak i ogólnie matematyki na poziomie studiów. Poznałem również wiele zagadnień z fizyki, wszedłem w temat symulacji fizycznych. No ale dopiero liznąłem temat tak naprawdę i ten cel będę realizował jeszcze w przyszłym roku. Porobiłem wiele prototypów gier i toolingu do nich, więc wiem już, jak pewne rzeczy zaimplementować, których nie umiałem zaimplementować wcześniej Liznąłem trochę Golanga Wzmocniłem swoją wiedzę backendo

Ściemy z ogłoszeń o pracę

Obraz
Oferty pracy w IT (a pewnie i w innych branżach) są pisane w specyficzny sposób. Nie pisze się prawdy, a pisze się nieprawdę i ubiera w ładne słowa. W tym poście omówię pewne występujące w ofertach naciągane formułki i co one w zasadzie mogą oznaczać w rzeczywistości. zarobki zależne od umiejętności/doświadczenia Jest to oczywista ściema. Zarobki głównie zależą od tego, ile sobie wynegocjujesz, a nie od tego, ile umiesz. Oczywiście, jak masz duże umiejętności/doświadczenie, to masz lepszą pozycję do negocjacji. Ale tylko tyle. Możesz puszyć piórka i wołać dużo, ale to i tak tylko potencjał, pozycja negocjacyjna, musisz jeszcze przekonać kogoś, żeby ci tyle dał i że faktycznie warto ciebie zatrudnić, a nie kogoś tańszego. A "wynagrodzenie zależne od umiejętności" brzmi trochę jak szukanie pretekstu, żeby komuś zapłacić mniej. atrakcyjne wynagrodzenie Jak widzę taki zwrot i brak widełek, to od razu mi się czerwona lampka włącza "oo, pewnie mało płacą, skoro ni

Nauka programowania przychodzi falami

Nauka programowania to nie jest coś takiego, że się nauczysz raz i już. No nie. Raczej to przychodzi falami. Nauczysz się czegoś i czujesz się nauczony. A potem się okazuje, że gówno, że nic wcale nie umiesz, więc się douczasz, żeby znowu umieć. Proces nauki to taka sinusoida, a raczej ileś sinusoid połączonych ze sobą, jednak z tendencją wzrostową. Coś jak ten wykres . Czyli na dłuższą metę czujemy, że nasze umiejętności idą w górę, ale na krótką metę są wzloty i upadki (albo lotki i łopatki ). Czasem czujemy, że się cofamy, mimo, że strzałka czasu idzie cały czas do przodu. Co zrobić w takim razie? Jak zachować normalność i odpowiednią perspektywę? Oto garść tipów: Pamiętaj, że twój "upadek" to tylko lokalne minimum . Czyli w dłuższej perspektywie idziesz w górę, a jedynie doświadczasz pewnych fluktuacji skilla. Wyobraź sobie, że to takie kursy walut, że może jakaś waluta iść ogólnie w górę, ale jednak jej kurs będzie się wahać na krótką metę. Czasem je