Edytory

Zmieniło mi się podejście do edytorów. Kiedyś - gedit, Notepad++. Albo inny lekki edytor. Atom ostatnio (dalej z niego korzystam). Jednak w końcu uległem modzie i zakupiłem licencję na Webstorma, który stał się moim głównym edytorem. (chociaż wspomagam się Vimem czy Atomem).

Webstorm nie jest idealny, w zasadzie niby mówi się o nim IDE, ale w przypadku JavaScriptu ciężko o IDE z prawdziwego zdarzenia, więc jest to IDE na pół gwizdka. W dodatku z pluginami bieda. Albo nie umiem znaleźć. W każdym razie WebStorm raczej pluginami nie grzeszy. I ciężko napisać swoje, bo się je pisze w... Javie. Więc WTF.  Jeszcze Javy mam się uczyć?

Tym niemniej Webstorm jest jednak bardzo porządnym programem a jego wersja 10 jest już w miarę inteligentna. Potrafi wykrywać np. nieużywane zmienne i je wyświetla innym kolorem, co mnie cieszy. Dzięki temu od razu wiem czego nie używam. Tylko niektóre motywy graficzne w wersji podstawowej są dość mało kontrastowe (obecnie korzystam ze zmodyfikowanego Monokai. Musiałem zmodyfikować tło dla elementu "Identifier under caret" na kolor zielony, dzięki czemu jak kursor jest na zmiennej, to mi podświetla ładnie na zielono wszystkie wystąpienia tejże zmiennej.

Odpadło niestety Brackets, nie dlatego, że jest to zły edytor, tylko dlatego, że zamula mi kompa. Webstorm nie zamula. Atom nie zamula. Brackets tak. Jakieś problemy z optymalizacją? A może po prostu jakąś niefortunną wtyczkę wgrałem? Czy też macie podobne doświadczenia?

Sublime z kolei zmienił interfejs jak go ostatnio zainstalowałem i nie umiem go już do końca obsługiwać. Chociaż może kwestia przyzwyczajenia. A może mi się tylko zdaje, że się zmienił?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego nie da się nadgonić frontendu

Absurdy Rekrutacji 2023

Przygody juniora (1)